niedziela, 17 lipca 2011

Porok Codzienny




MORDERSTWO W HOGWARCIE




Poplecznicy i zwolennicy Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać odnieśli kolejne zwycięstwo, siejąc wśród społeczeństwa strach i obawę. Brutalne morderstwo na Morwennie Wilkes, którego bez wątpienia dopuścił się jeden z wiernych sług Sami-Wiecie-Kogo, wstrząsnęło wszystkimi. Kim jednak była ofiara? Czym zawiniła? Dlaczego to właśnie ona stała się tym dziwacznym przykładem nieodpowiedniego bratania się z mugolami? Takich i wiele innych pytań codziennie od soboty spływa do naszej redakcji w niezliczonych ilościach. Nie mamy jednak możliwości, by na nie wszystkie odpowiedzieć. Ministerstwo Magii nie zdradza żadnych szczegółów dotyczących śledztwa, aczkolwiek wiadomo, że sprawdza zadbał o to, by szybko nie wyszło na światło dzienne, kim jest.

Znajomi i przyjaciele Morwenny są wstrząśnięci. Wszyscy z rozrzewnieniem wspominając Gryfonkę, która w przyszłym roku zakończyłaby swą edukację w Hogwarcie. Udało nam się skontaktować również z Sawyerem Ainsworthem – tym, który był dla niej niczym brat; który dzielił z nią swoje troski i problemy; który był z nią zawsze i wszędzie... Ktoś jeszcze ma wątpliwości co do zamiarów tych, którzy śmią chlubić się czystą krwią? Takich sukinsynów za jaja powinno się wieszać, wykrzykiwał nastolatek w stronę naszych reporterów. Czy może być jednak coś bardziej rozdzierającego serce, niż widok najbliższych w rozpaczy?




WAKACYJNY STAŻ!

Wczorajszego wieczora Minister Magii uchwalił ustawę, która w trakcie tegorocznych wakacji umożliwi młodzieży w wieku lat piętnastu, szesnastu, siedemnastu i osiemnastu odbywać letnie praktyki. „To ogromna szansa dla młodych adeptów magii, aby zapewnić sobie szansę na światłą karierę po ukończeniu Hogwartu. Już teraz mogą zadbać o przyszłą posadę oraz zyskać doświadczenie zawodowe. W końcu sama szkoła nie wystarczy, by ich do tego przygotować. Praca wakacyjna zdaje się być obiektem pożądania wśród młodzieży, a my chcemy im to zapewnić. Ministerstwo dołoży wszelkich starań, aby wspomóc młodych czarodziejów w przyszłym życiu. Wszak to w nich nasza nadzieja!”, mówi Knot. My znamy już szczegóły dotyczące tego fantastycznego przedsięwzięcia i postanowiliśmy również zapewnić młodzieży kilka miejsc w naszej redakcji! Do akcji dołączyły również wszystkie departamenty Ministerstwa, Magiczne Radio oraz Szpital Świętego Munga. Staż może podjąć każdy uczeń Hogwartu, który uzyska zgodę rodzica lub prawnego opiekuna. Biura przyjmujące podania pracują we wszystkich powyższych placówkach w godzinach 10.00 – 17.00. Gorąco zachęcamy wszystkich nastoletnich czarodziejów i czarownice do wzięcia udziału w tej akcji!



EPIDEMIA W HOGWARCIE?

W Szkole Magii i Czarodziejstwa został odnotowany pierwszy od czterdziestu lat przypadek znikania epidemicznego. Zarażony uczeń, Oliver Beinhause, został wczoraj późnym wieczorem przetransportowany do Kliniki Magicznych Chorób i Urazów Szpitala Świętego Munga, na oddział leczenia zakażeń magicznych. Jego stan jest dość poważny, gdyż jak poinformowali naszych reporterów uzdrowiciele, większość ciała chłopca zdołała już zniknąć, a proste eliksiry nie dają efektów, co wskazuje na zaawansowany stan choroby. 
Czy jeden, choć poważny przypadek zarażenia może wywołać szkolną epidemię? Wszyscy wiemy, że znikanie epidemiczne to jedna z cięższych chorób magicznego świata. Chociaż nie zagraża bezpośrednio życiu chorych, jej leczenie jest bardzo czasochłonne i Oliver może być pewien, że nie opuści murów szpitala aż do przyszłego roku. Gdy po raz ostatni odnotowano w Hogwarcie przypadek tego zakażenia, aż dwudziestu czterech uczniów znalazło się pod opieką uzdrowicieli. Czy teraz grozi nam to samo? Według specjalisty od chorób zakaźnych, Ethana Sheridana, nie. „Nie ma powodów, aby obawiać się o zdrowie naszych dzieci. Moja córka, Audrey, jest uczennicą szóstego roku i naprawdę jestem o nią spokojny, dlatego też nie sądzę, aby inni rodzice powinni się martwić. Jednakże badania kontrolne, które w najbliższych dniach ma przeprowadzić szkolna pielęgniarka, powinny rozwiać wszelkie wątpliwości”, odpowiada dość wyczerpująco na nasze pytania.
Pierwszy, i miejmy nadzieję, że jedyny, zarażony znajduje się już pod opieką uzdrowicieli, a nam pozostaje tylko czekać na wyniki badań, przeprowadzonych przez szkolną pielęgniarkę.

 

Wendy i William odnalezieni!

Jak donosi szef Brygady Uderzeniowej, odnaleziono dwoje zaginionych tuż przed świętami uczniów. Do Szpitala Świętego Munga trafili 29 grudnia i od tamtej pory znajdują się pod opieką uzdrowicieli. Nie mogliśmy wcześniej poinformować prasy o szczęśliwym powrocie nastolatków, gdyż obawialiśmy się iż zbytnie zainteresowanie mediów może niekorzystnie wpłynąć na stan ich zdrowia, tłumaczy Liam Sheridan opiekujący się uczniami. Dodaje jeszcze, że stan pacjentów jest stabilny, choć ich organizmy są niebywale osłabione, gdyż poddawani byli okrutnym torturom i potrzebują sporo odpoczynku.
Medal za odwagę należy się za to aurorom, którzy ryzykując własne życie ruszyli na ratunek porwanym. Jak tłumaczy szef biura, na trop Dołohowa wpadli cudem – kto mógł przypuszczać, że ukryje się w jednej z opuszczonych posiadłości, niedaleko Ministerstwa? Cóż, jak mówią, najciemniej jest pod latarnią. Akcja trwała kilka godzin i zakończyła się schwytaniem Śmierciożercy, który od razu został przetransportowany do Azkabanu. Jego proces odbędzie się w przyszłym tygodniu, choć już teraz możemy domyślać się wyroku, który na nim zapadnie.
Wszyscy, którzy przejęli się zniknięciem Wendy i Williama mogą już odetchnąć z ulgą – młodzi adepci magii są już bezpieczni, znajdują się pod najlepszą opieką uzdrowicieli, mają wsparcie rodziny a do szkoły będą mogli wrócić już na początku lutego.





Zaginęło dwoje uczniów!

 


W poniedziałek, 20 grudnia, dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa Albus Dumbledore zgłosił zaginięcie dwójki uczniów – szestastoletniej Wendy Marone i siedemnastoletniego Williama Toxic. Nastolatkowie nie powrócili do szkoły po sobotnim wyjściu do znajdującej się nieopodal zamku wioski Hogsmeade i nie zameldowali się do tej pory. Biuro aurorów robi co może, by odnaleźć zaginionych, jednakże jak do tej pory nie udało im się poczynić żadnych nowych postępów. 

Dodatkowo, rodziców uczniów trapi fakt, że nie dawno widziano w okolicach Hogsmeade poszukiwanego Śmierciożercę, Antonina Dołohowa. Zamieszkująca wioskę obywatelka, która nie zgodziła się na opublikowanie swojego nazwiska, złożyła wczoraj zeznania w głównej kwaterze aurorów. Czarownica twierdzi, że widziała wyżej wymienionego Śmierciożercę w okolicach Wrzeszczącej Chaty, w czasie prawdopodobnego porwania. Jednakże nie wiadomo, czy tak mało wyraźny trop pomoże brygadzie uderzeniowej odnaleźć porwanych uczniów. „Robimy co w naszej mocy”, powiedział lakonicznie szef biura aurorów, odmawiając udzielenia dalszego wywiadu naszemu reporterowi.

Postanowiliśmy więc zapytać dyrektora Hogwartu, jakie kroki postanowi podjąć, by adepci magii mogli czuć się bezpiecznie w szkole. „Próżno mówić, co zrobimy. Z całą pewnością, wyjścia do Hogsmeade będą bardziej rygorystycznie monitorowane, nasz woźny, pan Filch już zgodził się prowadzić listę. Ponadto planujemy odwołać wszystkie wyjścia do czasu świąt. Jednakże teraz nie powinniśmy zastanawiać się nad zmianą organizacji odwiedzin wioski, a musimy skupić się na odnalezieniu pani Marone i pana Toxic, bo to właśnie jest najważniejsze. Podobnie jak całe grono pedagogiczne żywię nadzieję, iż w najbliższym czasie powrócą do zamku cali i zdrowi.” Dumbledore planuje wprowadzić zmiany. Jednakże pytanie brzmi, czy nie za późno?

Jeśli widzieliście Wendy Marone lub Williama Toxic, których zdjęcia zamieszczamy obok, natychmiast powiadomcie biuro aurorów. Wasza pomoc może ocalić życie dwójce nastolatków.



Wydarzenia ze świata.
Chiny: Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych uchwaliło konstytucję Chińskiej Republiki Ludowej.


Dnia dzisiejszego, mugolski parlament Chińskiej Republiki Ludowej w V sesji uchwalił konstytucję. Chiński Minister Magii - Zheng Chu - wygłosił dzisiaj orędzie w pekińskim ministerstwie: „Te nowe ustawy zasadniczo wpłyną nie tylko na życie mugoli, ale również nasze – czarodziejów”. Chu twierdzi, że suwerenność ludu a także obowiązek upowszechnienia standardowego języka mandaryńskiego może pomóc magicznej społeczności w ukryciu się przed mugolami. Z okazji tego ważnego wydarzenia, Minister zaprosił do Pekina wszystkie magiczne głowy państw. Konferencja ma odbyć się w przyszłą sobotę. Z zaufanych źródeł wiemy, że Korneliusz Knot nie zaszczyci tego wydarzenia swoją obecnością. Pozostaje nam się zastanowić, co jest na tyle ważne, by uniemożliwiło mu wizytę w Chinach.


Karkarow wolny!


Decyzją Rady Wizengamotu, Igor Karkarow został oczyszczony z zarzutów i wypuszczony na wolność, pod warunkiem, że wróci do rodzinnej Rosji. Głosy sędziów były mocno podzielone, a wyrok został rozstrzygnięty przewagą zaledwie dwunastu głosów.Uniewinnienie Karkarowa to kolejny błąd Ministerstwa, mówi Fitzwilliam Golightly, jeden z członków Rady, Nie możemy wypuszczać na wolność wszystkich byłych Śmierciożerców, którzy pomogą w śledztwach. Nie wierzę, by którykolwiek z nich mógł się nawrócić po upadku Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać. Strach, madame, nic więcej!
Czy to dobra decyzja? Zapewne okaże się w najbliższym czasie.
Jak donosi zarząd Azkabanu, został on wypuszczony z więzienia dzisiejszego ranka i wraz z dwojgiem aurorów oddelegowany do Moskwy. Zgodnie z Magicznym Prawem przez rok będzie pod stałym nadzorem Brytyjskiego Ministerstwa i nie będzie mógł opuszczać terenów Związku Socjalistycznych Republik Radzickich.





Z głębokim żalem obwieszczamy, że dnia 15 maja 1982 roku zmarła Agnet Liv Paladin.




Popełniła samobójstwo w przededniu swojego ślubu z Victorem Hewsonem. Jej ciało zostało odnalezione następnego ranka przez skrzaty domowe, które od razu powiadomiły odpowiednie służby. Najprawdopodobniej przyczyna spowodowania własnej śmierci jest już znana, gdyż śledztwo zostało umorzone: Jak wynika z relacji narzeczonego i przyjaciółki Agnet, Amelii Golightly, panna Paladin mogła popełnić samobójstwo z powodu niechcianego ślubu – mówi auror odpowiedzialny za tę sprawę. Niestety, nie dowiedzieliśmy się nic więcej, gdyż dla Ministerstwa stanowi to tajemnicę służbową.

Agnet była kochającą córką, wspaniałą siostrą, oddaną przyjaciółką i wzorową uczennicą. Jej śmierć to cios nie tylko dla rodziny, ale również jej szkolnych kolegów, koleżanek i nauczycieli. Stawia również pytanie, czy aranżacja małżeństw w rodzinach czystej krwi jest warta takiego poświęcenia i czy powinna być dalej kultywowana.

Uroczystość pogrzebowa odbędzie się w ten wtorek w rezydencji panny Paladin. 

Redakcja Proroka pragnie złożyć najszczersze kondolencje rodzinie i wszystkim bliskim Agnet.





Miłość rośnie wokół nas!


W najbliższą niedzielę (16 maja 1982 roku) odbędą się zaślubiny Victora Thomasa Hewsona, syna Alpharda i Araminty Hewson, oraz Agnet Liv Paladin, córki Tomasa i Marit Paladin. Uroczystość będzie miała miejsce się w rezydencji Hewsonów w Silvermines, znajdującej się na terenie Irlandii, która została przystosowana specjalnie do tej okazji. Niestety, jak donosi zarząd Azkabanu, na ślubie nie pojawi się matka pana młodego, gdyż nie zostanie ona zwolniona warunkowo. Lista gości nie jest jeszcze znana, jednakże nie ma wątpliwości, że będzie to najwspanialsza ceremonia tego roku. Relacja Proroka Codziennego życzy zakochanym szczęścia na nowej drodze życiowej!




Afera narkotykowa w Hogwarcie


Dnia piętnastego kwietnia na Oddział Leczenia Narkomanii trafiła piętnastoletnia uczennica, Morwenna Wilkes. Jak podają uzdrowiciele, w jej organizmie wykryto obecność amfetaminy, a zgodnie z relacją Mistrza Eliksirów Hogwartu, który znalazł dziewczynę w stanie wskazującym na bycie pod wpływem narkotyków, w jej torbie odnalazł większą dawkę tej mugolskiej używki. 
Nie możemy wykluczyć, że panna Wilkes używała środków odurzających przez dłuższy okres. Na razie znajduje się pod ścisłą obserwacją specjalistów. Jeśli nie wykryjemy niczego podejrzanego, będzie mogła wracać do szkoły, mówi Gilbert Blair, jeden z pielęgniarzy.
Nie ulega jednak wątpliwości, że jej powrót do Hogwartu stoi pod znakiem zapytania: zgodnie z regulaminem szkoły, za przemycanie środków odurzających na teren placówki grozi zawieszenie w prawach ucznia, a zważywszy na fakt, że Gryfonka zażywała narkotyki ciężkie, decyzja o jej losie spoczywa w rękach Rady Szkoły.
Jak do tej pory to jedyny taki przypadek w historii Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart, choć wystarczył, by obudzić niepokój w nauczycielach. Profesor Charity Burbage, nauczająca mugoloznawstwa, myśli nad stworzeniem specjalnej organizacji złożonej z uczniów, którzy staraliby się wykryć nielegalne przedmioty u swoich kolegów. 
Z całą pewnością zaostrzymy rygor dotyczący wypraw uczniów do wioski Hogsmeade, a także zwrócimy większą uwagę na nadużywanie przez uczniów mugolskich używek takich, jak alkohol czy papierosy.
Ministerstwo Magii postanowiło nie wszczynać śledztwa, dotyczącego uzależnienia panny Wilkes, pozostawiając rozwiązanie tej sprawy dyrektorowi Dumbledore.




Los Karkarowa nadal nie przesądzony


Igor Karkarow został dzisiaj na własne żądanie ponownie sprowadzony przed oblicze Wizengamotu. Gwoli przypomnienia, już dwukrotnie skazano go za pomoc Antoninowi Dołohowi w torturowaniu mugoli i przeciwników Czarnego Pana, a Mroczny Znak na jego przedramieniu, opublikowany w styczniowym numerze Proroka nie pozostawia żadnych wątpliwości co do jego przynależności do popleczników Sami–Wiecie–Kogo. 
Karkarow zarzekał się, że dysponuje nazwiskami Śmierciożerców, jednakże poza oskarżeniem Augustusa Rookwooda z Departamentu Tajemnic (czyt. str 6) nie dostarczył aurorom żadnych nowych tropów. Wśród wymienianych przezeń nazwisk, tuż obok Travera i Rosiera, po raz kolejny został wymieniony Severus Snape. Czyżby Albus Dumbledore pomylił się co do niego, a nadanie mu stanowiska nauczyciela eliksirów było zbyt pochopną decyzją? Społeczeństwo domaga się prawdy! 
Przeciwko Snape’owi padają kolejne oskarżenie, a dowodów potwierdzających jego niewinność poza wstawiennictwem dyrektora Hogwartu jak dotąd brak. Czy to oznacza, że nasze dzieci nie są już bezpieczne w szkole?
Karkarow nie został oczyszczony z zarzutów i odesłany z powrotem do Azkabanu. Może należałoby się zastanowić, czy taki los nie powinien spotkać również nowego Mistrza Eliksirów?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz