piątek, 12 sierpnia 2011

"Spotkanie"

Był letni ciepły dzień.Harry i Hermiona siedzieli obok wierzby i czekali na Rona.
-Hermiono,czy podoba ci się jakiś chłopak ze szkoły?-Zapytał Harry Hermionę.
-Tak.Ale on na mnie nie zwraca uwagi.Poprostu ma inną.-Odpowiedziała.
-A czy...-Powiedział nie kończąc.
-Czy co?-Zapytała.
-Nie już nic.-Odpowiedział i zaczął się rozglądać za Ronem.
-Poco tak się rozglądasz?Masz mnie dość?-Zapytała patrząc na niego.
-Nie.Wydaje mi się że Ron nas wystawił.W końcu przecież mówił że ma spotkać się z Lavender.-Powiedział i spojrzał na nią.
-Czyli nas wystawił.-Powiedziała patrząc w jego oczy.
-Może pogadamy o czymś innym.-Powiedział i spojrzał w jej oczy.
-Masz śliczne oczy.-Powiedziała zaglądając w nie głębiej.
-Dzięki.Ty też masz śliczne.A wogóle to ślicznie dzisiaj wyglądasz.-Powiedział i przesunął rękę na jej polik.
-Dzięki.-Odpowiedziała.
-Masz ładne rumieńce.W kształcie serca.-Powiedział i osunął rękę z jej polika.
-Jesteś bardzo miły.-Powiedziała i złapała go za rękę.
-Przepraszam.Głupio się zachowałem.-Powiedział i wyrwał rękę z jej uścisku.
-Wiesz.Ja też głupio się zachowałam.Poprostu byłeś miły.-Powiedziała i usiadła obok niego.
-Może pójdziemy po Rona?-Zapytała.
-Nie ma go.-Powiedział i posunął się dalej.
-Aha.-Powiedziała.
Harry przysunął się do Hermiony i lekko wygładził jej włosy.
-Co robisz?-Zapytała przysuwając się do niego.
-Nic.-Powiedział wsadzając w jej włosy rękę.
Przysunęła się trochę bliżej.Harry lekko przysunął się do niej i ucałował ją w usta.Posuwał rękę po jej włosach i tulił w ramionach.Hermiona lekko wtuliła się w jego obięcia i cały czas całowała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz